Karetka to nie jest taksówka. Nie zabierajmy pomocy tym, którzy naprawdę jej potrzebują!
Mogłoby się wydawać, że tym stwierdzeniem przesadzamy, że wszystkich „szufladkujemy” i zarzucamy im nieuzasadnione wzywanie karetki pogotowia. Niestety niektórzy traktują karetkę jak taksówkę czy przychodnię na kółkach, a najgorszą sytuacją jest dzwonienie na pogotowie dla żartu i zabawy. Takie sytuacje się zdarzają, jest ich bardzo dużo, a osoby, które pomocy naprawdę potrzebują, niejednokrotnie muszą na nią zbyt długo czekać.
To, że numery alarmowe: 999 i 112 każdy powinien znać, wcale nie oznacza, że należy ich nadużywać. Pogotowie Ratunkowe powinno się wzywać tylko i wyłącznie w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia, bądź w stanach nagłych, które mogłyby prowadzić do istotnego uszczerbku na zdrowiu.
Nie każdy jest lekarzem, ratownikiem czy osobą związaną z medycyną. Naturalne jest, że martwimy się o bliskich, że nie zawsze potrafimy ocenić stan osoby poszkodowanej, niejednokrotnie panikujemy i to jest zrozumiałe. Warto jednak przed wybraniem numeru 999 na telefonie zachować zimną krew, spokój i zastanowić się, czy sytuacja rzeczywiście wymaga wezwania ambulansu.
– Niektórzy wzywają karetkę kłamiąc tylko po to, żeby się szybciej dostać do specjalisty albo, żeby zrobić badania, na które w innej sytuacji musieliby czekać kilka miesięcy – mówi ratownik medyczny ze świętokrzyskiego. Nie jesteśmy w stanie wiele poradzić na kulejący w Polsce system zdrowia, ciągłe oszczędności i kolejki, ale możemy ratować pacjentów, którzy naszej pomocy naprawdę potrzebują i trzeba nam na to pozwolić.
W jakim przypadku wezwanie karetki jest nie tylko uzasadnione, ale wręcz wskazane?
Są sytuacje nie cierpiące zwłoki. Takie, w których wezwanie karetki jest koniecznością i niejednokrotnie może uratować życie. Na numer 999 czy 112 należy zadzwonić, kiedy ma miejsce:
- Każdego rodzaju wypadek komunikacyjny,
- Upadek z wysokości,
- Masywny krwotok,
- Rany uniemożliwiające samodzielne poruszanie się,
- Podtopienie i utonięcie,
- Drgawki,
- Atak duszności,
- Nagły, ostry ból w klatce piersiowej,
- Zaburzenia rytmu serca,
- Porażenie prądem,
- Utrata przytomności,
- Zaburzenia świadomości,
- Ostry ból brzucha,
- Długotrwałe, męczące wymioty – szczególnie z domieszką krwi,
- Zatrucia lekami,
- Zatrucie gazem,
- Ostra, nasilona reakcja alergiczna (duszność, puchnięcie, wysypka),
- Gwałtowanie postępujący poród,
- Rozległe oparzenie i odmrożenie,
- Udar cieplny, udar słoneczny,
- Wyziębienie,
- Próba samobójcza,
- Agresja wynikająca z choroby psychicznej.
Pod numer 999 czy 112 dzwoni się w sprawach nagłych! Kiedy jednak mamy wątpliwości czy wzywać ambulans można zadzwonić pod numer alarmowy i porozmawiać z dyspozytorem. Po drugiej stronie telefonu siedzi doświadczony specjalista – często lekarz lub ratownik medyczny, który podpowie nam co robić, aby pomóc sobie i poszkodowanemu. Jeśli okaże się, że karetka będzie potrzebna, to on ją do nas wyśle.
– Każdego dnia odbieramy telefony z błahymi problemami i nieuzasadnionymi prośbami o przyjazd karetki – mówi ratownik. Ręce nam opadają kiedy słyszymy, że mamy szybko przyjechać, bo ktoś ma drzazgę w palcu albo że dziewczyna trzeci dzień cierpi z powodu menstruacyjnego bólu brzucha. Codziennie jeździmy do osób pijanych, zmęczonych, do bezdomnych, do osób z wysypką trwającą od kilku dni i do pacjentów, których bardzo boli głowa, a akurat lek przeciwbólowy się skończył. Słyszeliśmy też przypadki, kiedy karetka przyjechała do chorego psa!
Kiedy nie powinniśmy wzywać karetki pogotowia?
- Kiedy stan zdrowia nie jest zagrożony,
- Kiedy stan zdrowia nie wymaga natychmiastowej interwencji lekarskiej,
- Kiedy potrzebujemy konsultacji lekarskiej,
- Kiedy potrzebujemy recepty na stale przyjmowane leki, bo akurat lek się skończył,
- Kiedy zależy nam na zaświadczeniu o stanie zdrowia,
- Kiedy chcemy uzyskać skierowanie do specjalisty lub na badania kontrolne,
- Kiedy potrzebujmy zwolnienia lekarskiego,
- Kiedy chcemy uzyskać skierowanie do sanatorium,
- Kiedy potrzebujemy zaświadczenia do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych,
- Kiedy chcemy się szybciej „dostać” do specjalisty,
- Kiedy chcemy zrobić sobie żart!!!
Jak prawidłowo wezwać pomoc?!
Wezwanie pomocy wcale nie jest trudne. Już przedszkolaki znają numery alarmowe, a wielu dorosłych uczy się udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym.
Warto też nauczyć się prawidłowego wezwania karetki pogotowia, tak aby dyspozytor mógł wysłać odpowiedni zespół ratownictwa medycznego czy odpowiednio wyposażony samochód. Nie każdy bowiem zdaje sobie sprawę z tego, że inna karetka przyjedzie do poszkodowanego ze złamaną nogą, inna do noworodka, a inna do osoby, która nie oddycha.
Żeby wezwać pomoc medyczną należy zadzwonić pod numer 999 (bezpośredni numer na Pogotowie Ratunkowe) lub 112 (Centrum Powiadamiania Ratunkowego – numer międzynarodowy).
Informacje jakich powinniśmy udzielić dyspozytorowi to:
- Miejsce zdarzenia – jak najdokładniej określamy miejsce zdarzenia – dokładną miejscowość, ulicę, numer mieszkania, klatkę, piętro, punkt charakterystyczny dla danego miejsca (np. za sklepem „Stokrotka”, na przystanku, obok szkoły, przed kościołem itp.),
- Co się stało – musimy przedstawić powód wezwania karetki – np. że miał miejsce wypadek komunikacyjny, że osoba spadła z rusztowania, że ktoś stracił przytomność, że poszkodowany ma drgawki,
- Ilu jest poszkodowanych – powinniśmy powiedzieć czy jest to jedna osoba, czy dwie, a może cała grupa – dzięki tej informacji dyspozytor podejmie decyzję ile karetek wysłać na miejsce zdarzenia. Oczywiste jest, że w przypadku zdarzenia z dużą ilością poszkodowanych jedna karetka nie wystarczy,
- W jakim stanie są poszkodowani – trzeba powiedzieć czy osoba jest przytomna, czy krwawi, czy skarży się na jakieś bóle, może majaczy, ale najważniejszą informacją jest to, czy poszkodowany oddycha. Tu powinniśmy tez powiedzieć czy poszkodowanym jest dorosły, czy dziecko, może osoba starsza,
- Kto wzywa pogotowie – poza przedstawieniem się, pamiętajmy o podaniu naszego telefonu kontaktowego – być może dyspozytor pogotowia będzie chciał się jeszcze z nami skontaktować,
- Osoba dzwoniąca po pomoc, nigdy nie powinna rozłączać się jako pierwsza! Zaczekajmy aż dyspozytor zada nam wszystkie potrzebne pytania, a po uzyskaniu informacji i sam zakończy rozmowę i odłoży słuchawkę.
Podsumowując – pamiętajmy o tym, aby nie wzywać karetki pogotowia w każdym przypadku, kiedy ktoś źle się poczuje. Pogotowie wzywamy w uzasadnionych przypadkach – kiedy istnieje ryzyko zagrożenia zdrowia i życia danej osoby. Jeśli mamy wątpliwość czy ambulans jest potrzebny – zawsze można zadzwonić pod numer 999 lub 112 i porozmawiać z dyspozytorem, który zadecyduje co zrobić.